smile :)

podobno tęsknota to największy dowód .

wymiotuję nadmiarek rzeczywistości .

Kocha sie za wady , lubi za zalety .

Ty widzisz w nim kawał skurwysyna , ja podów dla którego żyję .

niby masz wyjebane , a momentami zachwujesz sie jakby Ci zależało .

uśmiecham się do Ciebie , przez Ciebie i dzięki Tobie .

znów muszę się zaciągnąć trującym dymem , a to wszystko przez Niego .

jebać uczucia , wszyscy bądźmy skurwielami .

była Ideałem - właśnie była .

słuchać kłamstw, znając prawdę - bezcenne.

lepiej by było nie czuć nic .

dobrze wiem, że te łzy są udawane .

nie jestem obrażona , poprostu mi przykro .

niektóre rzeczy i miejsca nie będa juz takie same .

zrozum, o nic więcej nie proszę.

dzis starciłam jakiekolwiek nadzieje że sie zmienisz .

ogarnij sie, to jeszcze coś z tego będzie.

nie ma lekarstwa na pospolity ból serca .

bo w życiu była tak , że zawsze nam czegoś brakuje .

jest mi wszystko jedno i milczę coraj cześciej .