masakra.. nie jestem w stanie poradzić sobie z tym co się ostatnio wydarzyło. Z tym co się teraz dzieje. nie wiem co dalej. momentami brakuje mi sily do wszystkiego... i jedyne czego chce to zeby wszystko sie jakos skonczylo..
mam taki mętlik w głowie, totalny rozpierdol.
co ja do cholery robie ze swoim zyciem?