tańczenie na Dniu Działkowca. nowi 'koledzy' .
podróba dziadka z Mięsnej.
jeziorko.
wino.
nocny spacer + ucieczka.
układanie puzzli.
podróba Schwarzenegera.
rogale. Pepco. Lody Miś.
Teofil i Bolo.
pusta Kasia. feta na placyku.
kłótnia z Kociarą + nazwanie mnie gówniarą ;]
piwko. makao dla zaawansowanych.
to tak. krótko podsumowując ;)
było magicznie. oby więcej takich wyjazdów :*
dzięki Nat.
a jutro podbijamy Koziegłowy <3
Monika bój się! ^^