z Kasiowo-Zysiowej sesyji.
miało być inne zdjecie, ale wygląda jakbym się załamywała, więc pasuje.
od rana był zaciesz, bo mi się układało z [ ... ]. ;*
w szkole spoko, jazdy na lekcjach.
po szkole obiad i dwór. ; )
przed 15 do mnie napisał [ ... ]. ;o
szok.
czyli zaciesz x 2. :**
na dworze git, z Zysią, Kasią i Kingą.
medyk, u Kruczkaa i różne takie.
w biedrze brakło nam 5 gr.
wychodzimy z biedry z piciem i bułką. xd
ja: " ejj ja mam 2 grosze "
żul łapie za moją butelke z piciem i drze morde: " a ja mam dobrą orenżdaęę! " i śmiech.
potem ja z Zysią u mnie.
powtarzamy matmę przed kartkówką.
+ piszemy na gg. xd
potem wanna, i komp. i tu sie kurwa zaczęło. ;<
pokłóciłam sie z [ ... ]. ;<
bardzo. ;<
ale dobra nie komentuje tego, moze wszystko sie ułozy, napisałam mu długa wiadomosc.
staram sie nie przejmowac.
ale mi nie wychodzi? ;o
jutro mam wpierdol w szkole od Zysi, Andzi i Kasi, ze sie przejmuje za bardzo.. ;<
ale ja nie umiem inaczej. ;<
chujnia!
mam czekolade. xd
jutro do szkoły na 8, 5 lekcji.
28 maja komunia.
lajt. ;p
smutno. ;<
gdybym mogła zmienić stan
w ktorym się teraz znajduję,
na stan zupełnie inny,
zapewne bym to uczyniła.
zasada 44: nie myśl nad tym, co czujesz.
czuj to.