wczorajsze.
dzisiaj wstałam o 8.
o 9 poszłam z mamą na szczepienie, potem do fotografa i do Będzina.
wszystko spoko. tramwajowa akcja. <3 ;d
Mariuusz. ;*
potem obiad i dwór z Zysią, Kingą i Kasią. poszłyśmy na lody, potem do Limaka jakby. xd
zaczęło laać i grzmieeć. xd poszłyśmy do Kingi.
karaoke, granie, liściki, leżenie. ;> hah.
Zysi akcja z Godkiem wymiatała.
potem wyszłyśmy z Kruczkiem. ; )
szczerość..
jakie teksty. xd
" on ma zęby jak płot kurwa barbarzyńców " <lol2>
" -zabiłem ślimaka. był jeszcze młody.
- pewnie sobie walił.
- to jeszcze gorzej ..
- ty też jesteś młody i też sobie walisz. " <lol2>
" dobra zakończmy temat bo Kruczek się krępuje " ;d
" między jednym jądrem a drugim jądrem jest kutas [ ... ] "
hahaah.
mieliśmy iść na mecz ale pan " M " przez telefon mi powiedział że meczy nie ma więc chuj.
jak Kruczek poszedł to ja i Zysia jeszcze sobie spacerowałyśmy i gadałyśmy. ; )
jutro od rana sama na chacie. ;>
ale w końcu nadszedł ten dzień.
trza iść do szkoły. -,-
ujdziee. xd
a potem zaś 4 dni wolne. ; )
mam klucz dla ciebie,
chodź naprawimy wszystko.
miesiącami budowaliśmy a teraz to ty rozwalasz.