Jestem przyjebana! Kolejna dieta, kolejny fotoblog hahaha. No ale co? Tego pewnie porzuce jak każdego po kilku notkach. Fbl powstał dlatego, że ostatnio mam jakieś przypływy motywacji, co nie zdarza się często, bo normalnie to jestem takim leniem, że leże cały czas. Musze wykorzystac moje chęci, bo potem będzie za późno. Generalnie to poszłam spać chyba po 4, a wstałam chwilkę przed 10, kawe wypiłam, a teraz czekam na obiad, niedziela - więc rosołek! W ogóle pogoda tak mnie wkurwia, raz ciepło, raz zimno. Po każdym upale jakas burza i wichura, bezsensu. Aż nie chce się żyć, ale mi w dupie zawsze jest źle. Jak jest słońce to narzekam, jak nie ma to też.
Fuck logic.