Odchudzanie zeszło na dalszy plan.
Kocham Go. I nie wyobrażam sobie życia bez niego... Nie ma na świecie drugiego takiego faceta. I mówię tak, znając jego wszystkie wady i zalety.
Nasza miłość ma prawie 7 lat. Jest już duża, dojrzała.
Jestem w stanie wiele poświęcić, abyśmy byli razem.
To On. Ten, z którym pragnę założyć rodzinę.
Będzie w czwartek.
Cóż, znów wtulę się w jego kochane ramiona i poczuję, że możemy wszystko, że świat wcale nie jest taki zły...
Największa jego wada polega na tym, że jest marynarzem.... :(