droszkowskie.adowo-ciokowe.<3/kwiecień.
Układam włosy i prasuję swoje jeansy i palę papierosa ,chyba chciałbym wypić drinka.Zaczepiam wzrok na chwilę na starych płytach i czekam wciąż na coś co było.Wciąż się myląc i ciągle coś mnie ciągnie,kręci tam.I chyba nie wiem sam już.I patrzę w lustro, i zakłądam płaszcz zadając pytania.I kiedy wciskam gaz i puszczam stare numery i myślę o niej jeszcze raz,świat znika szybciej w odbiciu lusterek.Znam ten klub,ten bar i puste wyrazy twarzy.Mijam ludzi,odbijam się od ich ciał i chciałbym chociażby unieść ręce i wpić więcej i wiedzieć na pewno,że gdzieś tu jesteś.i wiesz, że wiesz to i chyba wyjdziesz ze mną. I jestem sam,jestem sam,jestem sam,jestem sam i mijam ludzi,odbijam się od ich ciał i moje ciało odbija się od tych ścian.I sam już nie wiem jak dobrze znam to i który raz jestem sam na sam z tym..
Dziczek,Sandra,Monika.
dziękuję za ostatnie dni,rozmowy,za wszystkooo.