zaczne to tutaj od początku, było tak: poznałam chłopaka strasznie mi się spodobał zaczełam coś do niego czuć był dla mnie całym światem lecz on tylko chciał się zabawić moimi uczuciami, wiedział jak bardzo mi się podoba po czym spytał czy wyśle mu swoje zdjęcie, ja powiedziałam że wyśle mu, prosiłam o dyskrecje już było za pozno, na drugi dzień wiedzieli o tym jego koledzy, ja chciałam się nim przypodobać wysłałam im film.;/;/;/ strasznie tego żałuje, ale chodziłam do 5/6 klasy co ja mogłam wiedzieć o konsekwencjach tego.. no własnie NIC. Teraz, wszyscy już to widzieli prawie nie mam życia w szkole, oczywiście mam przyjaciół i innych ludzi którzy mnie wspierają i wgl ale dużo jest też tych, którzy się śmieją ze mnie jak tylko jest jakaś okazja to wcale nie jest takie miłe, iść przez korytarz wiedząc że zaraz cię ktoś wyśmieje do tego nie miłe karteczki typu ile bierzesz za 5 minut? , flakon itp. ja nie jestem jakąś za przeroszeniem tanią kurwą żeby tak ktoś do mnie mówił, fakt faktem popełniłam w życiu kilka błedów ale dlaczego ktoś musi mi o tym przypominać i to jeszcze w taki sposób&.. no dlaczego?! Moje życie nie ma już sensu, już niedługo mnie tutaj nie będzie. Już niedługo zasne w spokoju, będzie tylko cisza i nikt mnie nie zatrzyma zrobię to po cichu.. i mogą ludzie mówić że byłam egoistką, dziwką, szmatą itd a proszę bardzo, ja już tego nie będę musiała słuchać bo będę tam u góry.. ~ bo to podobno życie zaczyna się własnie tam, tam u góry! chce być teraz jak najlepszym człowiekiem, staram się być miła dla wszystkich nawet dla tych którzy mnie denerwują najbardziej.. a moich przyjaciół kocham najbardziej na świecie ponieważ nigdy się na nich nie zawiodłam, a nawet jak coś się działo, to mijało szybko dziękuję im za przyjazń za to że byli przy mnie ZAWSZE! nawet wtedy gdy nie mogli, to byli ze mną sercem i duchem!
Świętej pamięci wódko przepraszam, odchodzę. ~
Bardzo proszę pozwól mi odejść
Chciałbym, ale dłużej nie mogę
Jakoś nie mogę zapomnieć, kiedy byłaś obok mnie
Za dużo wspomnień, ale czas oprzytomnieć
No i proszę krzycz, krzyż na drogę
A potem rycz, jeszcze przypomnę Ci
Mag fu i rach cały czas jestem bogiem
W tym kawałku odchodzę, ale nie przerwę gry.