Taaa dzisiaj z Martą. Hihihih taaa , dzisiaj świrowałyśmy na " Oślej Łączce" i straszyłyśmy ludzi podchodziłyśmy to ludzi pytając się czy lubią misie polarne *__*. No i sobie leżałyśmy na trawce i Martuch napalona na mnie zaczęła robić mi dziwne napalone zdjęcia takie jak to. Oczywiscie nie ja sobie podwinęlam bluzkę , tylko Marta , która chciała zrobic zdjecie mojego osiniaczonego brzusia do Activii. Powiedziała ze jakis owad mi na brzuchu chodzi . Tiaaa. Dzisiaj chodziłyśmy jak potłuczone bo wypiłyśmy po jednej puszce napoju energetyzującego. Ogólnie to nawet nie wiem czy to co napisałam jest poprawnie napisane. Ale mniejsza z tym. Tssaaa wiem , że sexowny ten mój brzuszek. Hihihih żartowałam.
Mateusz ;**
Inni zdjęcia: ... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24