Misja na następne 27 dni- schudnąć przynajmniej 5kg, zapiąć ukochane, woodstockowe spodnie i nigdy więcej nie doświadczyć takiej przykrości! >__< A tak poważnie.. poszłam sobie pierwszy raz od pół roku na basen i normalnie odżyłam *___*. Skoro już biegam po lasach z rana i mam zamiar włazić do wody tak samo często- będzie dobrze ;DDD
Tęsknię za małą cząstką Krakowa, którą naprawdę pokochałam, ale chyba nic straconego :) Za pół roku wracam z lepszym samopoczuciem i większą motywacją 8D
A za miesiąc Gorzów <3<3 Jeaaaaaaa ;d
HEEEEYYYYY CHARLIEEEEEEE hahhahahahahah ;*