nie ma to jak siedzieć w domu już 5 dzień. jak miło. cóż..
dzisiaj 344 kalorie na 900 kcal.
chociaż szczerze mówiąc czuje się jakbym jadła o wiele więcej. możliwe,
ale z tego co obliczyłam wyszło mi z 344 kalorii - jeszcze zawyżyłam.
czasami brak mi już słów. za dużo wszystkiego za dużo. zdecydowanie.
za dużo myśli. za dużo się z nimi kłócę.
po co ja tak rozmyślam ? przecież wszystko jest dobrze. bardzo dobrze.
możecie zerkać do poprzedniej notki.. : )