czas leci nieubłagalnie.
najlepiej widać to po starych zdjęciach.
wraz z wiekiem dochodzą obowiązki,
mniej czasu dla siebie, dla bliskich.
dlaczego więc,
kiedy mam go trochę więcej
nie potrafie wykorzystać?
dlaczego, gdy jestem sama
nikt w niczym mi nie przeszkadza,
mogę zrobić co tylko zechcę ze swoim czasem
ja siedzę i myślę.
I nie są to dobre myśli.
nie sama a jednak samotna.
chyba muszę sobie w końcu zdać sprawę z tego,
że to co uważałam za przyjaźń
nie jest nią.