znowu jesteś, skąd się wziąłeś ?
okłamuje siebie.nie przestałam Cię kochać, po prostu przestałam walczyć
poddalam się, moze to zle..nie wiem.byc moze.
nie moge juz nic zrobic.
zawsze sie pojawiasz wtedy kiedy najmniej sie tego spodziewam i
poruszasz we mnie to co uwazalam za uśpione, poruszasz jakaś dziwną strune...
i wszystko wraca!
panie mojego serca, jesteś wszystkim !
kocham Cię tak jak nikogo !
ALE NIE MOGĘ ŻYĆ ciągle na tej emocjonalnej huśtawce..tak się nie da zyć.
jeśli coś jeszcze czujesz to wrócę i nie zostawie wiecej .
mam w głowie każde twoje słowo, spojrzenie, dotyk...wszystko
TY JESTEŚ MOJĄ MIŁOŚCIĄ....JEDYNĄ NA TYM JEBANYM ŚWIECIE,
WRACAJ DO MNIE..CZEKAM NA CIEBIE, CIERPLIWIE, PEŁNA POKORY
CHCĘ CIE TYLKO DOTKNĄĆ I WIEDZIEĆ ŻE JESTEŚ..TYLKO TYLE I NIC WIĘCEJ
JESTEM DLA CIEBIE, PRZECIEŻ WIESZ.
SIEDZISZ WE MNIE TAK GŁĘBOKO,BOJE SIĘ ŻE NIKOGO JUŻ TAK NIE POOKOCHAM
TYLKO TY WIESZ CZEGO MI POTRZEBA, TYLKO TY POTRAFISZ MI TO DAĆ...
KOCHAAAAAAM !