Każdy dzień to walka pomiędzy mną moją chęcią o lepsze jutro a kompletnym zdołowaniem i niechęcią do wstawania z łóżka każdego ranka.. ale postanowiłam zawalczyć o to o cyzm marzę. musze bo plan na przyszłośc mam tylko że nie uchronnie ucieka mi czas a ciągłe odkładanie tego na później może skończyć się tylko jego brakiem ... niestety bycie dorosłą niczego nie ułatwia.
Realizację dużych celów najlepiej zacząć od realizacji tych małych...
*przedewszystkim kolokwia dwa w tym tygodniu trzeba pozaliczać.
*trening: codzienny trenin domowy żeby mieć siłę na cokolwiek.
*dieta zeby czuć ze mogę wszystko.
}i{ dużo miłości siły i odwagi motylki.....