Zimny wiatr buzuję w koło,
zieleń oplutł biały puch.
Piękny zachód gdzieś w oddali,
pokazuję dziś się znów.
świat wydaję się tak mały,
wszystko mknie tu szybko tak.
wciąż jesteśmy tacy sami,
i nic tu nie zmieni czas.
Może dojdzie kilka zmarszczek,
może minie pare lat.
Lecz ja dalej kocham Ciebie
i nie liczy się ten świat.