Po ponad dwóch latach przyszla pora pożeganć się z tym miejscem.
Z miejscem gdzie nawkurwiałam się jak nigdy, pracowałam jak nigdy, naśmiałam się jak nigdy.
Decyzja podjęta pod wpływem emocji. Poszukiwanie nowej pracy, bo za mało kasy, bo godziny pracy, bo święta pracujace. Mam nową pracę. Fajnie. Większa kasa, wolne święta, praca max. do 22. Fajnie
Ale czy cieszę się z tego?
Czy utkwienie w miejscu mojej stagnacji i braku rozwoju sprawiało, że byłam/jestem szczęsliwa.?
Raczej tak.
Lubiłam to miejsce, ba nadal je lubię.
Lubiłam tę pracę, mimo wszystko.
A wszystko to dzięki ludziom- wspaniałym osobom, które znosiły ze mną humorki biura, które ze mnąroiły te wszystkie nielegalne rzeczy (a uwierzcie, było ich wiele ;))
Pora zacząć nowe życie.
Nową pracę.
Poznać nowe prawa i obowiazki.
Poznać nowych ludzi.
Wtopić się w otoczenie.
Polubić nową pracę.
1 LISTOPADA 2016
24 PAŹDZIERNIKA 2016
5 PAŹDZIERNIKA 2016
26 WRZEŚNIA 2016
17 WRZEŚNIA 2016
9 MAJA 2016
30 STYCZNIA 2016
18 STYCZNIA 2016
Wszystkie wpisyInni zdjęcia: Czytelnictwo ma się dobrze. ezekh114... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24Poznań photographymagic:) szarooka9325