Tak, wzięło mnie na rozmyślenia. Chyba koniec roku jest najlepszą okazją do tego. Ten rok pokazał kto był nie fair, zresztą całe szczęście. Jak zwykle nie spodziewałam się, że takie osoby mogą tak postępować. Jak zwykle przejechałam się na swojej naiwności.

Te wszystkie sytuacje uwiadomiły mi jaka jestem silna i, że jednak dam radę się temu przeciwstawić. Kończę rok z uśmiechem i nadzieją, że tak już pozostanie. Jestem też zdania, że warto marzyć. MARZENIA SIĘ SPEŁNIAJĄ. I jestem na prawdę wdzięczna tym wszystkim ludziom, którzy sprawili, że ten rok był wyjątkowy. Jestem też dumna z siebie, że postawiłam sobie wysoko cele i, że spełniam je. Krok po kroku. Pokonuję swoje słabości. Mam przy sobie na prawdę wyjątkowych ludzi. Mogę w końcu powiedzieć, że jestem szczęśliwa, najszczęśliwsza.

<3!