sto lat temu. ulubione zdjęcie. :3
jedna opcja - definitywny koniec. huhuh, glowa oczyszczona z niepotrzebnych myśli.
pierwszy raz od kilku tygodni ruszyłam dupę i mały trening.
motywacji brak, siły brak, chęci brak, ale podziękuje sobie za kilka miesięcy.