photoblog.pl
Załóż konto
Dodano: 23 MAJA 2011

nie ma mowy

Urzeczywistnianie marzeń przekładamy na nieco późniejszy termin.

 

Czekanie sprawia, że gorzknieje cała słodycz w nas.

To z jednej strony.

Inną kwestią jest to, że właśnie czekanie kręci mnie najbardziej.

Zdobywanie i trudy z tym związane.

Sekundy radości z powodu osiągnięcia celu, a potem...

fucking perfect circle of life się zatacza i znów rodzą się pragnienia.

Gdyby marzenia traktować jak dzieci, które nosi się aż do jebanego wyklucia,to:

- tysiąckrotnie poroniłam

- dokonałam aborcji razy milion

- wiele moich bachorów mnie rozczarowało

- doczekałam się mimo wszystko gromadki nienajgorszych dzieci.

Informacje o wstawslowo


Inni zdjęcia: Środa chasienkaWielki Czwartek patrusiagd*** coffeebean1Radość o poranku. halinamTrip photographymagicŁabędź niemy slaw300Chciałabym patusiax395Serce wobun1447 akcentovaMam Cię, na zawsze. seignej