Własnie, kolejny raz powracam. Chce być z wami, potrzebuje tego wspracia, codziennej dawki motywacji.Sama nie dam rady :) Jakoś tutaj łatwiej jest zebrac siły na każdy dzień.
Sądziłam, że utrata wagi będzie samoistnym skutkiem sytaucji w moim życiu - zmiany szkoły, wyprowadznia się z domu. Jednak tak się nie stało i jak się okazało jest mi jeszcze ciężkiej niż wtedy, gdy bylam w domu. Dlatego chce tu wrócić. :) Będzie lepiej na pewno :p
Mam nadzieję, że jeszcze o mnie pamięta chociaż jedna istotka:)