ze mną wszystko spoko

Teraz

          To

               Mi

                    Wszystko

                                    Jedno

                                               Kiedy

                                                         To 

                                                              Wszystko

                                                                              Jebło.

Życie monotonia

monotonia życie

wstać odjebać swoje

najebać się pójść spać

wstać złapać kilka buchów glicerolu który grzeje malutka grzałka ze sporą dawką nikotyny

złapać kilka łyków czarnych ziarenek zmielonych na pył z dużą dawką kofeiny

wypierdolić do roboty, odjebać te 9 godzin 

przyjść zjeść obiad znów złapać kilka buchów

wykąpać się 

wyjść, najebać się 

wrócić

położyć się spać

niby jest dobrze 

jakoś żyję 

ale czy tego chce ?

odnaleźć swoją głębie

trujemy się wszystkim

nie chodzi mi tutaj tylko o wóde kofeine czy nikotyne

trujemy się wszyskim

słowem, czynami

wolałbym inną monotonie

jeżeli można to tak nazwać

ale nie potrafię zmienić tego

są tematy których nigdy nie poruszę z pewnymi osobami

schizy we łbie

co się dzieje 

nei chce.

nie chce...

jak to opisać

nie wiem

nie potrafię opisać swoich uczuć

a jak dopiero mam odgadnąć Twoje 

głos w głowie ucichnie

gdy pójdę spać

rano mnie obudzi dręcząc moją głowe i dusze

za dużo w myślach gadam sam do siebie

po co to pisze, nie wiem

kiedyś miałem plan na życie

wszystko dawałem z serca

rosły marzenia, pasja szybciej niż włosy na brodzie

ale starzejemy się

wybieramy chyba stały grunt

wolimy mieć mniej, a pewniej

niż zaryzykować i albo stracić wszystko i potem znów

budować to na nowo

albo zyskać "wszystko"

nie śpie bo się boję swoich snów...

3 sny pod rząd

3 snyw których..

http://ask.fm/NiePytajCoUMnie