Najdzielniejszy Jimmy <3
Dzisiaj dzień dobroci dla zwierząt, bo pojechaliśmy nad jezioro i można się było bezkarnie moczyć i tarzać w piasku. A co tam.
Moje wakacje kończą się w zastraszającym tempie, a ja dalej nie wiem co tak właściwie z moimi studiami. Wszyscy każą cierpliwie czekać. Coś czuję, że ciężki będzie ten rok...