świat zwariował ,razem z nim ja. nie liczy się nic co złe, pewni jesteśmy tylko śmierci.
wieczory spedzone przed monitorem , lub ze słuchawkami na uszach czytając jakąś ksiązke.
i coraz bliżej świąt . coraz bliżej nowego roku . milion myśli , milion nowych marzeń. i odkładanie spraw na potem.
uciekanie od kłopotów, od rutyny i czasu. jedyną moją potrzebą egzystencjalną są ludzie, i muzyka.
zawiedziona