ciemne chmury nade mna, brak sily do zycia, ogromna chec jedzenia, wyrzuty sumienia, napdady obzarstwa i proby wymiotowania, przeczyszczacze a nastepnie strach przed konsekwencjami .... witam w moim swiecie ... nie zaprosze was bo zle wam nie zycze, wolalabym anoreksje niz to co jest teraz... wolalabym moja ukochana wage, cykl wazenia sie i mierzenia, poczucie wlasnej godnosci i pewnosci siebie.....
nie podazajcie moimi krokami ... nie niszczcie siebie