wiem. zdjęcie tragedia...
ale nie mam nic lepszego ;/
dzień dzisiejszy - pełen wrażeń ;))
w końcu po 6 dniach niewoli w czterech ścianach (choroba) przypomniałam
sobie jak wygląda świat. i Poznań. i w ogóle inni ludzie niż mój Dominik, mama
czy siostra ;P
coś pięknego!
no i poznałam szwagierkę, która obecnie mieszka z mężem w Rosji.
i zjadłam kolację z przyszłą rodzinką.
słodko... ^^
chociaż w sumie będę o nich mówić "przyszła rodzinka" jak mój
kochany mi się oświadczy ;D
ale to jeszcze sobie trochę poczekam.
w każdym bądź razie uwielbiam takie dni! <3
ps. a mówiłam, że mam już prawo jazdy? ;D ;D ;D