i nie poddawaj się zbyt szybko,
czemu znów uciekasz jak byłaś blisko?
przynajmniej bliżej a to już jakiś krok,
męczy Cię, że masz na sobie ich wzrok.
i nie tylko gdy przechodzisz obok,
gardzisz tym i czujesz się sobą.
przyjaźnie? istnieją ponoć,
ale ty nie lubisz mówić o sobie nawet bliskim osobom, bo niby tak jest łatwiej..
nie ufasz nikomu i czy sobie też nie wiesz,
wiem nie chcesz ranić nikogo, ale tym sposobem ranisz bliskich a najbardziej siebie.