popadam już w depresje, nie czuje nic kompletnie.
nie wiem czy mówię z sensem, może to tylko brednie.
żyje z dnia na dzień w lustrze widzę wstyd, niszczę swoje sny,
w którą stronę iść? nie wiesz o mnie nic, nie bierz mnie za wzór,
nie chcesz ze mną być, nie jestem ze snu.
nie jestem ze snu, przepraszam.
nie wiem już nic. gubię się cały czas gdzieś, tracę wyobraźnie.
pomóż mi wstać. co jest dziś wyraźne dla mnie we mgle?
wątpię, by mój pacierz zmył mi ten grzech. i nie wiem już nic.
gubię się cały czas gdzieś, tracę wyobraźnie, pomóż mi wstać.
co jest dziś wyraźne dla mnie już nie.
wątpię by mój statek płynął na brzeg.
proszę pomóż mi wstać...