Wczoraj był dzień jeden z najgorszy. W sumie pechowa jak dla mnie trzynastka. Z siostrą się kłóciłam o każdy jeden szczegół nie raz doszło do rękoczynów. Jeżeli fajnie spędziłam sobotę to następy dzień jest okropny. Na szczęście mam jeszcze najlepszą przyjaciółkę jaką można mieć na świecie i brat który mnie nawet czasem rozumie chociaż jest 100 km ode mnie i zawszę mogę na niego liczyć xd. .