Taaaak, wszyscy szczęśliwie żyjemy, co niektórym przybyła zimowa oponka, zaczął się Nowy Rok, a sesja za pasem.
Czytam sobie Michio i aż chce się żyć! Bo przecież za 200 lat uderzy w nas planetoida i będzie po nas, a jak będziemy mieć tę odrobinę szczęścia i nic w nas nie przypierdzieli to za kilka mld lat Słońce stanie się czerwonym olbrzymem sięgającym orbity Marsa, czyli Ziemia się spali. Miło ^^
I tylko to, że stale jest ten Ktoś, kto uspokaja, kto nadaje jakiś sens temu co robię. Wiem gdzie chcę być,by pchało mnie moje serce. I cokolwiek się będzie działo, wiem, że On będzie przy mnie. 'Zbudowaliśmy zatem wspólny azyl spokoju. Miejsce dostępne tylko dla nas dwojga, w którym cichnie gwar życia, chaos świata się systematyzuje, a problemy maleją. '
Lubię to powtarzać - 'Jedyna stała w chaosie życia.'
7296.
437760.