Zaniedbany fbl zaczyna być u mnie normalką...cóż, z miesiąca na miesiąc przybywa nowych obowiązków,, sesja za pasem... Brak czasu goni brak czasu ;) Dobrze, że chociaż mam przy sobie ludzi, dzięki nim nie świruje przez to wszystko! Misiek wrócił znad morza z zielonej szkoły! W końcu radość i życie wróciła do domu, aż znowu chcę mi się tam być! <3 13 maja rozjebaliśmy forty- oczko megafajnie wyszło :)! Oczywiście nie idealnie, bo to w końcu piątek 13stego...Tak czy siak jestem zadowolona :)! Miłość kwitnie, hajs nigdy się nie zgadzał JESZCZE więc nie będę na to narzekać :p Troszke przedmiotów już udało mi się zaliczyć, a teraz byle do sesji i do sierpnia!!! <3 Tymczasem uciekam się ogarnąć i jechać po Misiaka <3 Buźka!
Co ma być, to będzie .