No i leci ciężko w przód. Najgorsze prede mną, ale luzuje powoli ;) Trzeba dać rade zdać to wsio w pierwszych terminach, a potem calutki luty mieć wolnnyy :D Ale zobaczymy jak to wszystko się potoczy i z jakich egz mi sie upiecze :D A poza tym nic nowego, po sesji plan dość konkretny, ale nie zapeszam na razie ;) Święta świetne w tym roku, bardzo rodzinne i przyjemne i w ogóle lubie to hah :D No a Sylwester z miiśkami na 100kach, pogadane, pośmiane, film poszedł, oglądanie sztucznych ogni- coś niesamowitego :) Generalnie baaaaardzo milutkie wspomnienia i rok zaczął się okej, mam nadzieję,że pociągniemy go tak z Miśkiem :) Kolosy i zaliczenia zaczynamy od czwartku...czas, start! Jeszcze żak, a gdzie jeszcze reszta :c Dobra, na dzisiaj tyle, troche bez ładu i składu, ale jest już późno i padam na ryj :D Jednoznacznie nie myśle :D no to dobrej nocki i miłego jutrzejszego święta życzę :* !