poszłam z ręką wyciągnietą
powiedzieli mi spierdalaj. K.
Potem mamę obrażali . M.
i fałszywie zainteresowana R.
I jedyna sie cieszyła D.
K- gbur i ham, ciesze się że tak wyszło. przynajmniej nie bedzie psuć humoru.
a M. jeszcze go broni, tłumaczy - adwokat się znalazł.
R - chrzestna od siedmiu boleści.
M. nie bedziesz obrażał mojej mamy. przynajmniej nas nie zostawiła. jak TY. inaczej mozesz nieprzychodzić na wesele.
Dzięki Bogu mam przyaciół - Dzięki że jestescie.
Rafałowi<3
Kasi .
Izie.
Miszel.
Anice.
Mamie.
Siostrze.
Michałowi ze wspiera Rafcia.
Kati i Hani.
tam tam tatam.. do ślubu - marsz! :)