Czasem się tak zdarza,
Rutyna dni przed okno wpada.
I wychodzisz kolejny raz
Drzwi zamykasz na świat
Zamknełam uczucia w pudle
A słowo-kluczem zatrzasnełam
I zapomniałam hasła
I w jakim tempie ono miało bić.
W oczach jednak coś było
W jednej łzie zaklęty
I otworzyl wszelkie smutki
uwolnił serce i miłosć - wystarczyło
zebym nie mogła wejsć do domu, to chyba zart. Niestety jak jedyna bede pamietać od czego sie zaczeło. od kogo. Progu nie przestąpie. za to z T. nie jest idelanie. ale ciesze się z tego co jest. Cząstka starego życia. Jest dobrze. aby do sesji. Skonczyc studia. Wyjechać z Nim. Ale najpierw ślub.