Patrzę w lustro nie wiem kim jestem,
Idę przed siebie jestem bo jestem,
Oczy otwarte nie widzą dalej niczego
Usta w grymasie nic nie powiedzą.
Ruszam na przód by kimś być lub nie
Moj krok nic nie znaczy nie zmienia mnie.
Na koncu drogi z losem się spotykam
Pokerową twrza, podbijam i znikam.
Pod nogami mam piekło moich myśli.
Muzyka nie zna rytmu mojego serca.
Język nie wie jakimi słowami mowi
Świat cały gdzieś staną - chyba zawrócił.
Gdzie sie podziała nieustraszona siła ducha
A płomień przygasa lodem osaczony
Królową lodu miec serce z kryształu.
Piękne a zimne - pęka pomału.