f

Oho. Pojebało mnie, dzisiaj. Niepotrzebnie pomyślałam o Rafale. Hmm, z tego co wiem. No to jest szcześliwy. I dobrze. Bo tak sobie reasumując. No to jakby stanął mi przed oczami prosić o błaganie, nie wiem co bym na to odpowiedziała. No pewno jak w przypadku Michała, radość, szczescie, plan żeby wszystko stworzyć na nowo. Ale nie. To nie miałoby sensu. Gmatwalibyśmy się w przeszłości. Zatracając teraźniejszość. Nie ta osoba. Tak miało być. I było to porypane od początku. Ale. MIało to swój urok. Nie wiem tylko czy tęsknie bardziej za Nim jako osobą, czy za sposobem, byciem dla kogoś kochaniem. Hmm.. nie wiem. Ale wiem na pewno że chciałabym być z kimś. Ale niekoniecznie z gównairzem. Na pewno nie z gówniarzem. Co więcej. Chciałabym żeby tak pykło. żeby jebło tym prądem i uczuciem. Ale nie nastąpi to, dopóki nie skończę pierdolonego myślenia o kimś kto dał mi więcej nieszczęścia niż szcześcia. Było super .Ok. zwiazki sie koncza. Ale tylko madrzy ludzie umieja wyciagnac wnioski. Hm. Był porzadny, tak mi sie wydaje, ale czy na pewno? gdyby był taki super, dałby mi tyle łez? Nie dbałby o mnie? Wachał się? Nie przyjeżdzał. No właśnie. Wkurwia mnie tylko to, że nagle się da. Da się wszystko. Nie wiem, czy mam myśleć że ze mną jest coś nie tak, czy jak. Hm, ze mną jest wszystko w porządku. brakuje mi tylko dowartościowania się, czy czegoś takiego. Ale to już w mojej intencji. A więc. Za to zęby było super. Bede walczyć. I bede sie rozwijać. No i ten..mam Martyne obok siebie. A ten szczur pisał do niej i był zajebistym kolega w momencie gdy ja cierpialam przez nich. Nie umiał byc szczery. Tu niby porzadny, ok. Ale na święta nie przyjezdzal. Nic. Nie chciało mu sie. Teraz kontuzja. Laseczka pod reka. Spoko. Ale to gubi. Ale ja. Ja sie ciesze ze nie mam juz do czynienia z tą rodziną. Bandą alkoholików. Bo tak było, że już nie cierpie. Ze nie czuje sie tak cholernie niekochana. Hm.. zaprosze Grześka gdzieś. No i że niby nie pasujemy do siebie? Miał racje. Jestem lepsza. Bo mam w sobie to dobre serce. I pasje. Ktorej On nigdy nie doświadczy. Snujac jebane marzenia o piłce.To tyle. Pozdrawiam.