` Jeden z najcudowniejszych sezonów dobiega końca .

   Niestety .

   Zaliczam go do baaaardzo udanych .

   No bo w końcu zobaczyłam Mojego Najukochańszego Gregora .

   Hmmm .

   Gregor został mistrzem świata w lotach narciarskich ...

   W klasyfikacji ogólnej także wygrał .

   Zdobył mnóstwo złotych, srebrnych oraz brązowych medali .

   Przeważnie stawał na podium, miał  także gorsze dni ale widząc wyniki, znacznie więcej było tych lepszych ...

   To nie tylko szczęście ale trening i jego zdolności pozwoliły mu znów zakończyć sezon z cudownymi wynikami .

   Ze smutniem żegnam się ze skokami, jak każdego roku .

   Jak dobrze pójdzie to może jeszcze w tym roku będę miała okazję go zobaczyć .

   W sobotę Gregor odbierze Kryształową Kulę i w najbliższym czasie pojedzie na urlop do Egiptu .

   A później ?

   Przygotowania do sezonu letniego .

   A my, fani skoków, poczekamy sobie niestety do końca października .

   Zycze Ci wszystkiego najleszego na nastepny sezon ;)

   Mam nadzieje, ze bedzie rowniez taki udany jak ten .

   Dziekuje .

;*