Tak, po wakacjach nadal jest masakra. Przytyłam 2 kg, czuje się strasznie grubo. Wpierdalam, powtarzając "od jutra", mam ochotę na fajkę, chociaż obiecałam sobie nie palić.
Muszę zacząć od nowa.Od poniedziałku głodujemy,koniec z żarciem. Zaopatrze się jutro w serki, pieczywo chrupkie i inne duperelki mniej kaloryczne niż cheesburger , frytki,cola albo czekolada i lody.