Wiem, że życie ze mną nie jest lekkie i że tylko Twoje oczy widzą we mnie ideał.
każdy dzień przeżywać jakby był tym ostatnim .
Chce z tobą być, popijać z tobą piwo, palić fajki, skręcać blandy, pić z tobą kawe i robić Ci kanapki. Rano wstawać, wieczorem kłaść się do tego samego łóżka. Słuchać twojego oddechu i czuć twoje ciepło na swoim ciele.
Jesteś mój! Tylko ja mogę nosić twoją dużą szarą bluze z Dilla. Tylko ja mogę wtulać się w twoje silne, ciepłe ramiona. Tylko ja mogę Cie całować, dotykać. Tylko ja mogę powiedzieć : Kocham Cie i nikomu Cie nie oddam, bo jesteś tylko mój!
Za nic nie oddałabym twoich niebieskich oczu które kocham nad życie. Mogli by mi proponować rakiete Viceroy'i czerwonych, czteropak tatry, dwie paczki Leys'ów twarożkowych, duże czarne szpilki, czy nawet tą sukienke ze sklepu która cholernie mi się podoba, nie oddałabym Cie za to. I co? Teraz już jesteś pewny że to miłość?
Słowo "szczęście" myli mi się z twoim imieniem.
Patrzył na mnie i uśmiechał się tak, jakby znalazł 3 kilogramy trawy w siatce na ławce w parku.
Jego zapach, dotyk, kolor oczu. Nigdy tego nie zapomnę, jak przytulając mnie mówił, że mam najpiękniejsze oczy pod słońcem, chociaż nigdy nie umiał określić ich koloru. Jego wiecznie uśmiechnięta twarz, którą widziałam codziennie.
Szczęście nie jest czymś co możesz osiągnąć jutro. Szczęście projektujesz sobie teraz.
Gdzie byłaś? - Na spacerze. - Dziecko pachniesz piwem i papierosami! - Nie mamo, pachnę miłością swojego życia.
"Ufami ci" - wiesz jak ważne są te słowa?
Ledwie oddycham szukając resztek Twojego zapachu.
Stanęłam na twoich trampkach, aby dostać do twoich ust. odepchnąłeś mnie, usiadłeś, wziąłeś na kolana i musnąłeś w usta. poczułam twój leciutki uśmiech. wyszeptałeś mi do ucha ' to ja tu się muszę starać, kochanie.
Gdy z każdym dniem kochasz coraz bardziej, choć wiesz, że bardziej się już nie da.