ale padam na ryjek. Gejusek mje wykończyła. I w ogóle to słyszałyśmy coś niefajnego, ale nie będę pisała co, bo to nieładne. ^___^
i chciałam się czołgać, ale Gejusek wymiękła. i my do nikogo nie-e dzwoniłyśmy. ;d
idę se, bo jukendens i Marcin jest! *.*
to nara.
otrzymałam b.fajny komentarz od niejakiej/niejakiego "papa". skomentuje to jutro, bo nie mam teraz czasu.