Witam serdecznie. ;D
Jestem w domku, jak zawsze wróciłem, by sobie pochorwać, a co tam! Czyli zapalenie oskrzeli i temperatura ciała do 40 stopni. Ale nie ma co się martwić, gdyż już szybciutko wychodzę na prostą! :-)
Pobyt mi się przedłużył. Dobrze, że można było wymienić kupiony bilet na inny dzień, bo, niestety, każda wizyta u lekarza ponosi za sobą koszty.
Ale czuję się tak dobrze, ach, wyśmienicie!:D I znowu wziąłem się za podszlifowanie sylwetki, 9kg uciekło! haha:D
Tęsknię za Gdańskiem i coś czuję, że ze wzajemnością. hiehie :D
Wczoraj był mega dzień, zrobiłem tyle, co nigdy, ale też tyle, co zawsze. haha:D Zależy od otoczenia. XD
Na jednej z dzikich plaaaż, nanananan.:D
Zaraz pędzę kupić jakieś owoce i warzywka, ponieważ poziom ochoty wzrasta z każdą sekundą. :P Chociaż mam rzodkiewki i szczypior - nie ma to jak zbiory z działeczki. :-)
Także tego... pozdrawiam serdecznie! :D