Little family fotomoto marchewka.
Aktualnie matka jedzie po mnie równo. Za nic, ale kogo to obchodzi. Mam już tego dosyć. Najchętniej 24 na dobę przebywałabym poza domem, a jak już mam wracać, to słabo mi się robi. Potrzebuję drzwi na klucz i najlepiej żeby jeszcze nie przepuszczały dzwięku. Może od razu pancerne.
Albo zrobię tak jak powiedziała Marta. 'Rzuć gimnazjum, idź na studia'. Czyż nie byłoby lepiej?
Chciałabym znajdować się w Warszawie, tam przynajmniej są osoby, z którymi mam wspólny język.
A jak nie to zapieprzam na zaplanowaną z dziewczynami wyspę, tylko my, nasi zacni mężowie i święty spokój od burdelu dzisiejszego świata.
No i to by było na tyle mojego stękania.
Tylko obserwowani przez użytkownika wouldyoutakemehome
mogą komentować na tym fotoblogu.