Czas leci nieubłaganie.
U mnie nie - po staremu, nie - nic ciekawego, nie - tak jak zawsze.
U mnie jest po prostu dobrze. Od 1,5 roku ktoś dostarcza mi codziennie rozrywki - w różnoraki sposób ;)
Śpię z książkami pod poduszką, zapominam zjeść śniadania, nakarmić kota i zamknąć mieszkanie. Ale czuję się szczęśliwie spełniona, z głową pełną planów, ambicji i pomysłów do realizacji !
Życze Wam takiego zapału jak ten, który 'napędza' moje życie.