Kolejna notka, mam nadzieję że mi się uda jakoś fajnie ją zrobić ;)
http://www.youtube.com/watch?v=SDTZ7iX4vTQ
Ten któremu zależy będzie się bał zrobić pierwszy krok z myślą że może coś spieprzyć.
Każda chwila bez Ciebie jest chwilą straconą, czuje wtedy pustkę, tak cholerna pustkę. Nie dziw się więc że chce Cię widywać codziennie i jak najdłużej.
Żałuję, że tak szybko się w Tobie zakochałam, uczucia przysłoniły mi Twoją naturę, gdybym wcześniej zobaczyła jaki jesteś w życiu nie zakochałabym się w takim Dupku.
Nie mam do Ciebie urazy, zerwaliśmy okej. Te 3 miesiące które mi dałeś były najlepszymi w moim życiu. Nie żałuje sie szczęścia, nawet przeszłego.
Były raz sobie dwie przyjaciółki, najlepsze, nierozłączone. Uwielbiały ze sobą przebywać i pomagały sobie nawzajem, bynajmniej tak to wyglądało. Pewnego razu jedna z nich się zakochała, była w końcu szczęśliwa, druga nie mogła patrzeć na to szczęście i zaczęła pisać z chłopakiem, którego kochała jej najlepsza przyjaciółka. Powiedziała jej w końcu, że nie mogą razem być bo to zniszczy ich przyjaźń. Zakochana dziewczyna skończyła znajomość z chłopakiem, w końcu ich jest wielu a przyjaciółka tylko jedna. Wszystko było jak dawniej tyle że ona cierpiała. W końcu druga przyjaciółka przyznała się swojej zakochanej koleżance że równiez z nim pisze i chce z nim być. Dziewczyna nie mogła tego przeżyć i powiedziała jej to samo co od niej usłyszała, w odpowiedzi dostała śmiech. Tak powinna skończyć się tak przyjaźń, dziewczny jakimś cudem trzymają się jeszcze razem, jedna udaje przed drugą, że nie cierpi, a druga że nie widzi bólu swojej przyjaciółki. Tak nie powinna wyglądać przyjaźń, o ile można to tak nazwać.
Chciała wrócić do tych chwil, tak prostych, a jednak wiele dla niej znaczących.
A teraz dobrze sie zastanów, gdybyś miał jedną świeczkę, które spełni Twoje życzenie, o co byś poprosił?
Czasem wole po prostu nic nie mówić, niektóre rzeczy powinno się zostawić bez komentarza, tak po prostu.
Patrząc na Ciebie wiem co ludzie mają na myśli mówiąc, że głupota ludzka nie zna granic.
Przelałam już wiele łez, nieprzespałam wiele nocy, rozpierdoliłam swoje serce na miliony kawalków, zrobiłam sobie wiele szram na rękach, zniszczyłam wiele rzeczy, wiesz dlaczego? Przez Ciebie i uczucia mną targające.
Wszystko z czasem przemija, wiem o tym dokładnie, jednak nie sądziłam że czas zabierze mi Cię tak szybko, a Ty dasz tak łatwo mu się porwać.
A jeśli powiem że cię kocham to co zrobisz? Jeśli powiem że jesteś jedyną rzeczą, na której mi zależy, że już od dawna liczysz się dla mnie tylko Ty. Co wtedy zrobisz? Znowu uciekniesz i zostawisz mnie samą mimo zapewnień że zawsze będziesz przy mnie.
I tak w to razem brną, on w inną stronę ona w inną. Oboje kochają, ale sie do tego nie przyznają, wielka miłość traktowana jak przelotna znajomość.
Odkąd już z przestałam z nim gadać nie lubie weekendów, za dużo wtedy o nim myśle, za dużo wspomnień pojawia mi się przed oczami. Nawet nie wyobrażasz sobie jak to boli, jakie to uczucie, kochać bez wzajemności, wiedzieć że sie wszystko spieprzyło.
Wiesz.. Czasem sie zastanawiam co Ty do cholery człowieku bierzesz.
Kiedy rodzi się przyzwyczajenie umiera miłość.
Jedyną rzeczą jaka mnie ostatnio wprawia w dobry humor to Twój uśmiech, wiedziałeś o tym?
-Ale nie pytaj o nic więcej.
-Czemu?
-Bo im więcej człowiek wie, tym bardziej potrafi zranic.
Myśli krążą wokół jednego, sny uwzięły się na jedno, marzania wciąż o jednym, tak cała moja podświadomość ciała przeciwko mnie i pozwala mi się w Tobie zakochać.
-Długo nad tym myślałeś?
-Nie.
-Widać.
Dzisiaj notka trochę krótsza, brak weny. Jeśli macie jakies ciekawe opisy śmiało przesyłajcie ;)
Opowiadania również ! :D