photoblog.pl
Załóż konto
Dodano: 16 LIPCA 2013

Sleepwalking

Samotnie stoję na skrzyżowaniu, gdzie wszystkie drogowskazy wskazują drogę donikąd.
Konary drzew usychają i kruszą się na moich oczach, a szmer spadających liści milkie, kiedy te zamieniają się w popiół. Słońce już dawno straciło swój blask, teraz jeszcze tylko pozostaje mi bezradnie obserwować jak obumiera księżyc.
To takie smutne, gdy gasną nawet gwiazdy, które od zawsze były naszą jedyną iskierką nadziei, gdy tylko one szeptały kojąco, że gdzieś tam, na świecie, nawet dla nas czeka choćby niewielkie szczęście.
Smutne niebo płacze dziś chłodnymi strugami deszczu, a ziemia ugina się pod ciężarem bezsilnego ciała. I wszystko traci na znaczeniu. Jedynie pustka, która i tak zwykle niemiłosiernie ugniatała serce nabiera nowego, cięższego znaczenia.
Samotność, cięższa niż ołów. I łzy, które boleśnie toczą się po wymarźniętych policzkach. To chyba najgorsza z możliwych kombinacji. Wtedy człowiek zaczyna czuć, że niknie i przeważnie, faktycznie zaczyna zanikać. I mimo iż dalej trwa, mimo iż nadal stoi w tych piekielnych ciemnościach, przestaje istnieć.
Objęcia demonów. Diabeł spokojnie huśta się na linach cierpienia. A w jego uśmiechu widać, że całym sobą pragnie kolejnej klęski niewinnego człowieka. I ja też się uśmiecham. Dlaczego miałabym nie kusić swojego kata? Żądza śmierci ma potworny odór. Nie chcę już tego czuć. Ciemniejsza strona wyższych mocy zabawia się ze mną w kotka i myszkę. I szarpie mną. I pomiata moim bezwładnym ciałem na wszystkie strony. I wprowadza zamęt w mojej głowie. I wyrywa z mojego serca wszystkie miłe wspomnienia, pozostawiając jedynie ból który nasila się z każdą sekundą.

I samotność boli, jak nigdy. A ta pustka jest nie do zniesienia.
Jest ciemność. I jest też strach, który daje się wyczuć w zatrutym powietrzu. I było chyba coś jeszcze, przed chwilką.. Ale to gdzieś zanikło. Bezpowrotnie
Myśli spiętrzone. To wszystko nie ma sensu.

Piosenka.

ASK?!


Diab­le, ty głup­ku, jeżeli się po­wieszę, to ko­go będziesz dręczył?