Szybki wpis bo niestety,oczywiście na nieszczęście jutro szkoła ;c Być może za bardzo sie przejmuje ale to miejsce to dla mnie ostatnio istne piekło. Nie wiem co sie stało,wiadomo że więksozść nie przepada za szkołą ale ja tam sie po prostu męczę. Okropnie. A przede wszystkim sie stersuje i czasem nie umiem sie nawet powstrzymać żeby nie płakać w szkole. Sama nie wiem co jest nie tak. Bo niby jest jak zawsze.Nie czuje się nieakceptowa czy coś. Chyba po prostu jestem głupia ;x W sumie to blog o tym jak sie odchudzam a nie co czuje ale co tam. I tak mnie nikt nie zna
Jedzonko na dzisiaj
8:45 3 kromki chleba ciemnego(103gramy były jak zważyłam) z jajkiem,masłem(2g) i 2 łyżeczkami chrzanu
12:45 jogurt danone borówkowy,banan(120g),jabłko(nie zważyłam,było takie ok 120g)
16:10 7 ciastek grunchy firmy Ania,kefir
i zjem o 19:00 activie z kromką chleba
i 2 herbatki zielone,6 szkl wody :)
Na moje oko to ok 1600. No wiem mega dużo ale za to nie jakos niezdrwo ;x
Ćwiczenia : tylko Mel b cardio. Nie mam siły osoatnio chyba za dużo ćwiczyłam bo codzinnie ponad 2 godziny musze troche sobie poluzować tym bardziej że serce mnie dzisiaj polało czasem
A jak u was ? <3