Głowa mnie bolała całe wczorajsze popołudnie i wieczór, cała noc i dziś rano też, teraz już jest lepiej, chociaż cały czas mam wrażenie, że zaraz znowu zacznie boleć.
Na dzisiaj nie mam konkretnych planów, ten dzień spędzam w domu. Posiedze, pokręce się po domu, odpoczne, pocwicze. Niedlugo powrót na uczelnie, muszę się nacieszyć takimi dniami jak dzis.
Ostatnio emocje miały nade mną kontrolę, a teraz czuje się dziwnie spokojna, opanowana, zadnych nerwów, emocji, smutku, placzu. Nic. Chyba wraca moja wewnętrzna stabilizacja, teraz będę musiała uważać, żeby kolejny frajer mi jej nie zaburzyl.
BILANS:
ś: owsianka
o:
p:
k:
AKTYWNOŚĆ:
?