znajoma? zapyta, jak nam się układa, ile to już jesteśmy ze sobą, ewentualnie poruszy rozkminę o tym, jak koleś całuje. mama wygłosi tradycyjną formułkę o zabezpieczeniu. a przyjaciółka - po prostu zapewni, że gdyby coś się spieprzyło,
cokolwiek, zawsze będzie.
gdyby nie gadu, nk lub fejs połowa ludzi nie wiedziałaby że mam urodziny, nie ma to jak przyjaciele.
różnica między koleżanką, a przyjaciółka jest taka, że koleżanka pomoże znaleźć Ci Twojego księcia, a przyjaciółka porwie go dla Ciebie i podaruje w prezencie.
NIGDY nikomu nie ufaj w 100% bez względu na to, kim ta osoba dla ciebie jest, NIGDY.
zaakceptowała Cię moja przyjaciółka. nie spierdol tego.
wierzyłam ci, gdy mówiłaś że jesteś moją przyjaciółką. wierzyłam, że jestem ci jak siostra. nie wiem co się teraz z tobą dzieje. nie obchodzi mnie to. ale wiem jedno, cokolwiek byś nie zrobiła, nie wybaczę ci szmato.
najbardziej boli, nie złamany paznokieć, rzucony chłopak czy szlaban na komputer. boli kiedy odchodzi osoba, z którą byłeś na prawdę blisko.
a fakt, że ta fałszywa szmata pełza gdzieś tam, rozkurwia mnie. i szczerze? brzydzi mnie myśl, że kiedykolwiek mogłam nazwać ją przyjaciółką.
a najpiękniejsze jest to, że mam do kogo powiedzieć 'przyjacielu'. reszta jest nieważna.
nie, przyjaźń nie polega na wmawianiu drugiej osobie, że wszystko będzie dobrze i czułych słówkach. czasami trzeba pierdolnąć przyjaciela w łeb mówiąc "weź się ogarnij mordo i nie odpierdalaj maniany".
są takie rzeczy, teksty, których nie rozumie nikt, a śmieszą tylko Ciebie i Twojego przyjaciela.
- a co, jeśli Cię kiedyś zostawię?
- to Ci tak wpierdolę, że już żadnej nie dotkniesz.
- pewnie nawet nie wiesz skąd jest mleko.
- mleko jest od matki.
- mleko jest od krowy.
- ale to jest Twój problem, jak ty mówisz na matkę, ziom.
- wiesz kiedy kończy się dzieciństwo?
- no, kiedy?
- kiedy w delicji przestajesz obgryzać czekoladę, biszkopt i na końcu zjadać galaretkę.
- chcesz ze mną chodzić?
- a nie lepiej pobiegać? troche schudniesz.
- proszę, powiedzcie teraz po niemiecku co robicie, gdy wrócicie po szkole do domu.
- hausaufgabe machen.
- Computer spielen.
- fernsehen.
- und du?
- a ja mam wyjebane i rauche Zigaretten, kurwa.
- ołł kurw.. ale świnia idzie, spierdalamy!
- to moja dziewczyna.
- jak mówi Lady Gaga jak jest smutna?
- ale chandra, ale chandra.
- czemu Pan kupuje tyle pasty do zębów? - pyta kasjerka grubasa.
- przecież po każdym posiłku myję zęby.
- a numer szesnasty, ma coś do poprawy ?
- tak, życie.
- brałeś prysznic?
- jak w tym domu coś zniknie to zawsze jest na mnie.
- chciałabym ci wszystko o nim opowiedzieć, ale nie mogę.
- dlaczego?
- bo wtedy Ty też byś się w nim zakochała.
- przez chwilę myślałem, że chcesz mnie zjeść.
- nie jadam byle czego.
- dlaczego mnie uderzyłaś?!
- bo w heyah dostajesz za nic.
- kc.
- kodeks cywilny?
- ee?