Zdjęcie robione x czasu temu, pamiętnego dnia w Karczewiu!
Dwie niezapomniane noce w Potulińcu i następna w Płotach pod namiotem, było cudnie. Oczywiście, nie licząc duchow. Miecza, jejcznica, parowki, ogórek, herbatka, kawa z solą. Kocham Was! 2 dni temu dzień spędzony z kotkiem, było mega!
Wczorajszy wieczór był świetny, BEKANIE. I Lord, który kręci tyłkiem :D Te wakacje są coraz to lepsze! No, jeszcze z Sebą zaliczyliśmy bibliotekę, było dobrze : )
Dzisiaj dzień spędziłam z Dangerem, później z Luizą, a teraz z Magdą i Iską. Jutro przyjeżdża kotek, więc zobaczymy jak wyjdzie.
Wracam do bloggera, tak długo na to czekałam, na odpowiednią chwilę, aby zacząć wszystko od lepszego początku, udało mi się! Wróciły chęci, a sam sentyment, nie da się zapomnieć, jaki power daje blogowanie. Sama satysfakcja, że coś Ci się jednak w życiu udaje! Postaram się później coś napisać, tutaj, albo tam. Chcę wszystko zapamiętać.
NASTĘPNE WAKACJE PODBIJAM HISZPANIĘ! <3 MAM NADZIEJĘ, ŻE SIĘ UDA! ^^
do nasztępnej notki ^^^