22 :)

Założyłam hasło, tylko i wyłącznie z tego względu, że chciałabym zamieszczać tu wszystko co się dzieję, ale również nie chcę, aby wszyscy mieli do tego wgląd. A więc, jak ktoś chce, powinien zgłosić się na priv na fb.

Wakacje zostały zaczęte bardzo dobrze! Namiocik, i co chwila nocki z Luizą. Jest świetnie. W niedzielę odwiedziłyśmy Kołomąć, dzisiaj tak samo, jutro mamy również tam wpaść, mam nadzieję, że uda nam się ściągnąć Kamila oraz Dawida :D Chociaż z jednej strony, nadzieja matką głupich.

Wczoraj byłam z Lulu w Gryficach na pizzy, to było bez sensu, no ale cóż. W czwartek jesteśmy umówieni na namiot ;) A dokładniej, ja, Lu, Wojtek, Skrzacik i Kapeć, może jeszcze chłopcy się przypałętają, fajnie by było. Wczoraj szalałyśmy na Płotach, odwiedziłyśmy nawet most, jak schodziłyśmy to oczywiście ja prowadziłam, nie zauważyłam krzaków i takim oto sposobem, wyglądam jakbym pocięła sobie szyję ;/  Zmieniając temat, Ostatnio miewam dziwne sny, takie jakby na jawie. Budząc się, czuję jakby akcja dalej trwała. Swoją drogą, zaczynam wychodzić z tej mini depresji, przez co coraz rzadziej myślę o samobójstwie i samookaleczaniu.  

Takim miłym akcentem, zakańczam tę notkę, a zarazem życzę udanego tygodnia J